„Stanisław Kośmiński. Wobec tradycji.”

Galeria CKiS w Koninie 
Wernisaż:
4 października 2024 roku o godzinie 18,00
CKiS, ul. Okólna 47a Konin

wystawa czynna do 31.10.2024 r.
pn. – pt. 10.00 – 18.00


Biogram:

Stanisław Kośmiński.            
Urodził się w 1987 roku w Zakopanem. Absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. A. Kenara w Zakopanem (2007), kierunku Rzeźba (2013) oraz studiów doktoranckich w zakresie sztuk pięknych (2017) na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Pracę dyplomową i rozprawę doktorską zrealizował pod kierunkiem dr. hab. Andrzeja Borcza, prof. UMK. Pracuje na macierzystej uczelni na stanowisku adiunkta w Katedrze Architektury Wnętrz i Rzeźby.          
Autor siedmiu wystaw indywidualnych i uczestnik ponad pięćdziesięciu wystaw zbiorowych w kraju i za granicą. Członek Międzynarodowej Federacji Sztuki Medalierskiej FIDEM oraz Prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Sztuki Medalierskiej.               


O wystawie:  
Pojęcie tradycji należy do najistotniejszych składników sztuki, bowiem każdy artysta, mniej lub bardziej świadomie obiera wobec niej pewną postawę, od odrzucenia i drwiny, poprzez obojętność, ambiwalencję, po szacunek, podziw i całkowitą afirmację.      
Istotną inspirację w mojej twórczości stanowi zarówno tradycja rzeźby w drewnie, jak również samo drewno będące nośnikiem treści i wyrazu. Otwarcie na tradycyjne rzemiosło i warsztat nie oznaczają ograniczenia perspektyw, lecz wręcz przeciwnie stwarzają możliwość dla eksperymentów i poszukiwań formalnych.         
Moje realizacje obejmują duże formy przestrzenne, prace ścienne o charakterze płaskorzeźb oraz małe formy rzeźbiarskie i medalierskie. Tematyka prac jest osadzona w treściach uniwersalnych związanych z człowiekiem, ale także inspirowanych naturą i życiem w konkretnym miejscu i czasie, będących refleksją nad kondycją współczesnego świata.     
Na wystawie prezentowane są wybrane prace z lat 2013-2024, w których widoczny jest dialog z wielowiekową spuścizną rzeźby w drewnie oraz szeroko rozumianą tradycją, mającą istotne znaczenie w sferze religijnej i społecznej.

Stanisław Kośmiński

Współcześnie sztuka jest zdominowana przez to, co nazywamy antysztuką (nurt wewnętrznie bardzo zróżnicowany), której początki historycznie są związane z awangardą z przełomu XIX i XX wieku (również nurt o niejednorodnym charakterze). Na tym tle praktyki artystyczne związane z mimetyzmem, estetyzmem, esencjalizmem i postawami, które z wielką ostrożnością traktują stwierdzenie, że pojęcie sztuki jest ideą o charakterze otwartym, wydają się być peryferyjne. Tym bardziej, gdy mówimy o wyraźnym nawiązaniu do tradycji i perspektyw humanistycznych oraz silnych inklinacjach metafizycznych. Próby sytuowania się na pograniczu tych dwóch postaw są z reguły najtrudniejsze.
U podstaw twórczości Stanisława Kośmińskiego leży kenarowski postulat, aby „…rzeźbić drewno, a nie ludzi. Jeżeli już ludzi, to nie ręce i nogi, lecz ludzkie sprawy w drewnie. Trzeba tworzyć formy o ludziach, a nie drewnianych ludzi…”. Właściwe jest mu myślenie w drewnie / drewnem i szeroko rozumiana myśl personalistyczna. W jego sztuce drewno posiadać może cechy ludzkie, bez wyraźnego utożsamienia z człowiekiem. Stosunek artysty do drewna daleki jest od mistycznego, a zdecydowanie bliższy temu, jaki prezentuje Jerzy Fober, zdaniem którego żywej materii drewna „trzeba się poddawać, ale niezupełnie, trzeba ją kochać, ale nie ślepo i trzeba ją wreszcie przetwarzać, ale mądrze”.  


Robert Brzęcki